Wesele to jeden z najważniejszych momentów w życiu człowieka. Dlatego też oczekiwania względem domu weselnego, w którym odbywa się zabawa, są bardzo wysokie. Państwo młodzi, rodzice, goście przywiązują uwagę do każdego szczegóły, w tym także do kieliszków. Dlatego niech drobna smuga nie zmaże Twojego dobrego imienia!
Wesele na najwyższy połysk!
Obecnie terminy rezerwacji sal weselnych poprzedzają termin uroczystości o co najmniej 12 – 16 miesięcy. Tak duży popyt nie oznacza, że wymagania co do organizacji wesela są mniejsze. Wręcz przeciwnie. Wielu właścicieli sal weselnych, restauracji czy hoteli zgadza się, że oczekiwania wręcz rosną. Przyszli małżonkowie lub ich rodzice wynajmują organizatorów, którzy zwracają uwagę na każdy detal. Oczywiście jest to bardzo dobra cecha, która również służy właścicielom domów weselnych. Podwójna kontrola to także jeszcze większa dbałość o jakość. Jeśli ta jest utrzymana na wysokim poziomie, to mamy gwarancję dalszych poleceń w Internecie czy wśród znajomych. Tak samo jak pozytywna opinia, w podobnym tempie i skali rozchodzi się ta negatywna. Dlatego nie ma co ryzykować drobną smugą na szkle, aby w świat popłynęło złe zdanie o Twoim obiekcie.
Wymagania wysokie, poziom zatrudnienia niski
Wybór sali weselnej to poważna decyzja. Kiedyś głównym wyznacznikiem była odległość od kościoła czy miejsca zamieszkania jednej osoby z Państwa Młodych. Obecnie Para Młoda wraz z gośćmi woli przejechać nawet kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów, ale mieć wesele ze swoich snów. Dlatego oferty sal weselnych są zbierane, porównywane i dopiero potem wybierane. Pod lupę idzie wszystko – wystrój, zakres oferty, dodatkowe opłaty, cena. Chcąc sprostać wymaganiom, właściciele domów weselnych poszerzają swoje usługi nie tylko o zapewnienie cateringu, miejsc noclegowych, ale także inne atrakcje czy chociażby czuwanie nad przestrzeganiem reżimu sanitarnego. Do tego wszystkiego potrzebni są ludzie, a tych w branży HORECA brakuje. Przez COVID-19 z branży gastronomicznej odeszło 200 tys. osób, a z branży hotelarskiej 100 tys. osób. Brakuje kucharzy i kelnerów. Nowe osoby nie chcą pracować, bo boją się niepewności i kolejnych restrykcji związanych z pandemią. Okrojony personel to tak naprawdę mniej czasu na obsługę, narastająca frustracja i możliwe wybuchy złości podczas pracy. A takich nerwów nie potrzeba! Jednym z najbardziej demotywujących czynności jest polerowanie szkła czy sztućców. Godziny w rękawiczkach bawełnianych i ze szmatką, polerowanie nieskończonej ilości naczyń mogą mocno zniechęcać. Co więcej, ręczne polerowanie to częstsze ryzyko niedopatrzenia smug plus nieefektywność.
Połysk w kilka sekund
Aby mieć szybko i dokładnie wypolerowane szkło oraz sztućce wystarczą dwa urządzenia – gastropolerka do szkła oraz gastropolerka do sztućców. Gastropolerka do szkła dokładnie poleruje kieliszki do różnych trunków, w tym szampanówki. Gastropolerki do sztućców srebrnych i stalowych pozwalają na szybkie wypolerowanie łyżek, widelców czy noży suszą oraz usuwają najdrobniejsze ślady po wodzie. Oba urządzenia są intuicyjne, łatwe w obsłudze, działają szybko i niezawodnie. Gastropolerki są dostępne w ramach zakupu, jak i wynajmu. Już za 22 zł dziennie zyskasz idealnie wypolerowane kieliszki, szkło oraz sztućce!